przedmioty i umiejętności

Jakie przedmioty i umiejętności liczą się w procesie rekrutacji?

Proces rekrutacji na studia, szczególnie takie jak zarządzanie, coaching czy kierunki menedżerskie w sporcie, to coś więcej niż złożenie dokumentów i zdanie matury. Dziś uczelnie coraz częściej szukają konkretnych predyspozycji, umiejętności miękkich i jasno określonego celu zawodowego. Jeśli chcesz się wyróżnić wśród kandydatów – dobrze trafiłeś. W tym artykule podpowiadam, jakie przedmioty i umiejętności liczą się naprawdę i jak przygotować się do rekrutacji tak, by zwiększyć swoje szanse na sukces.

Co liczy się najbardziej w procesie rekrutacji na kierunki związane z zarządzaniem i coachingiem?

Świadectwo maturalne – jakie przedmioty wybierać?

Choć niektórym może się wydawać, że do zarządzania wystarczy „zdać maturę”, uczelnie często zwracają uwagę na poziom i rodzaj zdawanych przedmiotów. W przypadku kierunków ekonomiczno-społecznych, takich jak zarządzanie, często punktowane są:

  • matematyka (preferowany poziom rozszerzony),
  • język obcy nowożytny (np. angielski),
  • wiedza o społeczeństwie,
  • geografia lub historia.

To nie znaczy, że bez rozszerzonej matematyki nie masz szans – ale dobry wynik z tego przedmiotu pokazuje, że jesteś gotowy na przedmioty analityczne, jak finanse, statystyka czy ekonomia. Jeśli aspirujesz do roli lidera w świecie sportu, dobrze widziane będzie łączenie wiedzy ogólnej z zainteresowaniami branżowymi – np. uzupełnienie matury wiedzą o sporcie czy biologii.

Kompetencje miękkie – coraz ważniejsze w rekrutacji

Coaching i zarządzanie to kierunki, gdzie umiejętność pracy z ludźmi, komunikacja interpersonalna, samodzielność i zdolność podejmowania decyzji mają ogromne znaczenie – nie tylko w praktyce, ale również w oczach komisji rekrutacyjnej. Coraz częściej uczelnie organizują rozmowy kwalifikacyjne, podczas których badają:

  • motywację kandydata,
  • umiejętność formułowania celów,
  • gotowość do pracy zespołowej,
  • postawę przedsiębiorczą i kreatywność.

W mojej pracy wielokrotnie spotykałem się z przypadkami, w których średnie wyniki z matury były mniejsze niż zapał i konsekwencja w budowaniu ścieżki zawodowej. To pokazuje, że sam wynik nie jest wszystkim – liczy się człowiek, jego zaangażowanie, sposób myślenia i umiejętność autorefleksji.

Umiejętności, które zwiększają Twoją szansę na przyjęcie

Znajomość języków obcych

Na kierunkach takich jak zarządzanie, coaching międzynarodowy czy marketing sportowy, język angielski to absolutna podstawa, ale dodatkowe języki, takie jak niemiecki, hiszpański czy francuski, dają wyraźną przewagę.

  • Uczelnie cenią wysoko certyfikaty językowe – np. FCE, CAE, TOEFL, DELE.
  • Częste są specjalizacje prowadzone częściowo w języku obcym – znajomość słownictwa branżowego to duży atut.
  • Uniwersytety współpracujące z zagranicznymi uczelniami oferują programy wymiany – studenci przygotowani językowo są chętniej wybierani do projektów międzynarodowych.

Umiejętności cyfrowe i analityczne

Nie trzeba być programistą, ale sprawne poruszanie się po narzędziach typu Excel, Google Sheets, Canva czy prezentacjach multimedialnych może okazać się cenną przewagą, zwłaszcza w trakcie studiów. Coraz częściej analizuje się dane, zarządza projektami online i prowadzi zajęcia w trybie hybrydowym.

Dodatkową przewagę daje:

  • znajomość podstaw statystyki lub analizy danych,
  • kursy online (np. z zakresu zarządzania projektami, Excela, podstaw finansów),
  • certyfikaty z platform edukacyjnych (wiele uczelni umożliwia dodanie ich do dokumentów aplikacyjnych).

Kompetencje prezentacyjne i autoprezentacyjne

W pracy menedżera, trenera czy coacha – trzeba umieć mówić. Z przekonaniem, z zaangażowaniem, z pasją. Uczelnie dobrze reagują na kandydatów, którzy potrafią o sobie mówić w sposób świadomy.

Warto w tym celu:

  • ćwiczyć udział w debatach, projektach uczniowskich, olimpiadach,
  • nagrywać krótkie autoprezentacje (jeśli uczelnia prosi o nie w rekrutacji),
  • trenować wypowiedzi na forum klasy – rozwija to pewność siebie,
  • zapisać się na warsztaty retoryki, wystąpień publicznych czy technik prezentacji.

Nie chodzi o idealne przemowy, ale o spójność, jasność i szczerość przekazu.

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej i testów wstępnych?

Czego uczelnie mogą wymagać poza wynikami matury?

W zależności od uczelni, możesz napotkać na różne formy dodatkowej selekcji. Najczęściej spotykane to:

  • rozmowa kwalifikacyjna lub rozmowa motywacyjna,
  • test kompetencji miękkich lub wiedzy ogólnej,
  • prezentacja projektu lub doświadczenia zawodowego (np. wolontariatu, stażu).

Jeśli to kierunek z zakresu zarządzania w sporcie, warto przedstawić zaangażowanie w kluby sportowe, udział w organizacji eventów, turniejów, działania jako wolontariusz – to sygnał, że już orientujesz się w środowisku branżowym.

Jak przygotować się na rozmowę?

Rozmowa kwalifikacyjna trwa zwykle kilkanaście minut, ale to wystarczy, by komisja wyciągnęła konkretne wnioski. Żeby wypaść dobrze:

  • przemyśl, dlaczego wybierasz dany kierunek i co chcesz z nim związać,
  • odpowiedz sobie na pytanie: "co mogę wnieść do tej społeczności akademickiej?",
  • bądź autentyczny – nie wyuczony, ale przygotowany,
  • ubierz się schludnie, zadbaj o kontakt wzrokowy i kulturę osobistą.

Kilku moich klientów dzięki takiemu podejściu dostało się na uczelnie, które wcześniej wydawały się poza zasięgiem – bo dobrze przygotowana rozmowa robi ogromne wrażenie.

Wyróżnij się na tle innych kandydatów

Portfolio, doświadczenie, wolontariat

Kandydaci, którzy dodatkowo angażują się w inicjatywy – nieważne, czy szkolne, sportowe czy społeczne – są odbierani jako osoby z potencjałem przywódczym. Uczelnie coraz chętniej patrzą na portfolio działań ucznia lub absolwenta szkoły średniej, dlatego warto zbierać i dokumentować:

  • udział w warsztatach edukacyjnych, szkoleniach czy konferencjach,
  • prowadzenie bloga, kanału tematycznego czy mediów społecznościowych związanego np. z tematyką rozwoju lub sportu,
  • doświadczenie z organizowania wydarzeń szkolnych, sportowych czy kulturalnych,
  • staże, praktyki, zaangażowanie w fundacje czy NGO’s – zwłaszcza w obszarach liderskich.

To wszystko daje konkretne przykłady do omawiania w rozmowie rekrutacyjnej i wpisuje się w profil studenta aktywnego, samodzielnego i kreatywnego.

Czego uczelnie naprawdę szukają u kandydatów?

Kandydaci często mi zadają to samo pytanie: „Co oni tak właściwie chcą zobaczyć?”. Po latach doświadczenia mogę śmiało powiedzieć: szukają osób, które wiedzą, po co chcą studiować, i mają gotowość, by wziąć odpowiedzialność za swoją przyszłość.

Uczelnie chcą widzieć:

  • świadomość własnych celów,
  • konkretne zainteresowania i obszary do rozwoju,
  • zdolność adaptacji do zmieniających się warunków,
  • postawę proaktywną – chęć uczenia się i działania.

Jeśli więc przygotowujesz się do procesu rekrutacji – nie koncentruj się wyłącznie na suchej liście przedmiotów. Pomyśl, jak pokazać siebie jako całość – z wartościami, ambicją i czymś, co może wyróżnić Cię na tle innych.

Dobrze wybrane przedmioty i rozwijane pasje to inwestycja, nie obowiązek

Nie chodzi tylko o to, żeby „zdobyć punkty”. Chodzi o zbudowanie profilu, który będzie spójny z uczelnią i kierunkiem, na który aplikujesz. Jeśli myślisz o zarządzaniu, coachingu czy sektorze sportowym – Twoje umiejętności interpersonalne, zainteresowanie psychologią, rozwojem osobistym i mechanizmami działania organizacji mogą stanowić ogromny atut.

Z mojego doświadczenia wynika, że osoby, które wcześniej podejmują decyzje edukacyjne w oparciu o swoje naturalne predyspozycje, dużo łatwiej adaptują się na studiach i znajdują dobrą ścieżkę kariery. Dlatego skorzystaj z tego etapu przygotowań jako okazji do samopoznania.

A jeśli jeszcze nie masz wszystkiego idealnie dopracowanego – to nic. Najważniejsze to zacząć. Iść w stronę, która Cię autentycznie interesuje i rozwijać się zgodnie ze sobą. Reszta przyjdzie z czasem.